Model II
Severus nonszalancko opierał się o futrynę, pozwalając Harry'emu lustrować z niedowierzaniem swoją sylwetkę przyodzianą w czarną koszulkę ze znajomym logo. Paskudny humor towarzyszący Potterowi od początku kampanii reklamowej natychmiast zniknął. Nie mogąc powstrzymać wpływającego na twarz szerokiego uśmiechu, Harry podszedł do Severusa i objął go w pasie. Szczupłe ręce mężczyzny odwzajemniły gest.— Mój bohater? — mruknął pytająco Harry, cytując nadruk z koszulki. Snape przewrócił oczami.
— Piśnij o tym komuś słowo, a przez tydzień na tyłku nie siądziesz — zagroził, ale efekt psuł błąkający się na jego ustach uśmiech.
— To groźba czy obietnica? — zapytał chytrze Harry i nie czekając na odpowiedź, pocałował Severusa.
To obietnica, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuń